
Czy TSG w końcu pożegna się z walką o spadek?
Nie tylko wyścig o miejsca na arenie międzynarodowej powoduje obecnie spore napięcia w Bundeslidze. Ciasno jest także w dole tabeli. W piątkowy wieczór w bezpośrednim pojedynku zmierzą się ze sobą dwie z sześciu drużyn, które najprawdopodobniej zadecydują o dwóch miejscach spadkowych. Starcie St. Pauli z Hoffenheim i typ na wynik tego meczu wskażą zatem drogę do ostatniego zrywu w niemieckiej ekstraklasie.
Przyjezdni z Kraichgau pojadą na Millerntor z większym impetem. TSG zdobyło osiem punktów w ostatnich czterech dniach meczowych. Kontrastuje to z passą sześciu meczów bez zwycięstwa Kiezkickers, którzy wyprzedzają VfL Bochum o zaledwie dwa punkty (16. miejsce). Biorąc pod uwagę słabą formę „Chłopców w brązach” i ich brak ofensywy, sensowne może być typowanie drużyny Ilzera pomiędzy St. Pauli i Hoffenheim. Zwłaszcza poza domem, sprawy idą ostatnio naprawdę dobrze dla ludzi z Sinsheim
Jeśli chcesz postawić na wyjazdowe zwycięstwo TSG nad Łabą nawet na rynku trójstronnym, możesz odebrać mocny kurs 3.40 w Winamax przed meczem otwierającym 26. dzień meczowy w Bundeslidze pomiędzy St. Pauli i Hoffenheim. Najlepsi bukmacherzy traktują nawet 13. drużynę w tabeli jako underdoga przeciwko 15. drużynie w tabeli.
St. Pauli vs. Hoffenheim przewidywania KI
Przed meczem St. Pauli z Hoffenheim prognoza sztucznej inteligencji podąża w zupełnie innym kierunku niż przewidywania bukmacherów. Według sztucznej inteligencji prawdopodobieństwo wystąpienia zdarzenia szacowane jest na aż 37%, co wyraźnie przewyższa 29% bukmacherów. Kwoty od 2.80 w górę są według AI możliwe do zagrania na trefl gości. Winamax zapewnia nawet 3.40 jako maksymalny kurs, więc można założyć niezwykłą wartość.
St. Pauli – statystyki i aktualna forma
W 12. dniu bieżącego sezonu Bundesligi FC St. Pauli po raz ostatni uplasowało się w dolnej trójce. Niewykluczone, że prawie cztery miesiące później, po zakończeniu 26. dnia meczowego, ten sam los czeka ich ponownie. Jeśli przepowiednia o trzech punktach dla przyjezdnych spełni się w meczu St. Pauli z Hoffenheim w piątkowy wieczór, a VfL Bochum wygra z Eintrachtem Frankfurt w niedzielę, jedenastka Heckinga wyprzedzi Kiezkickers z 23 punktami
Czy St. Pauli po raz kolejny zasłuży na miano najmniej groźnej drużyny w ataku?
O ile pod względem utrzymania w lidze sytuacja wyglądała naprawdę dobrze, o tyle w ostatnich tygodniach pozycja wyjściowa ekipy trenera Alexandra Blessina uległa znacznemu pogorszeniu. Powód jest oczywisty, gdyż „Chłopcy w Brązach” nie zdołali zdobyć trzech bramek w sześciu meczach w niemieckiej ekstraklasie. W rzeczywistości zdobyli tylko dwa z możliwych 18 punktów w tym okresie. W poprzednim tygodniu byli bliscy przełamania impasu, ale dobry występ i prowadzenie 1:0 w Wolfsburgu nie wystarczyły, aby odebrać Autostadt wszystkie trzy punkty (1:1).
Brak ofensywy drużyny z Hamburga pozostaje męczącym problemem. Ich 19 bramek to najmniej w lidze. Patrząc na ostatnie sześć meczów ligowych, awansujący zespół zdołał strzelić tylko dwa gole. Morgan Guilavogui z dorobkiem pięciu bramek jest obecnie najlepszym strzelcem Kiezkickers. Szkoda tylko, że szybki prawy skrzydłowy wciąż jest kontuzjowany z powodu złamania włosa w stopie. Powrót Francuza do gry spodziewany jest najwcześniej po przerwie reprezentacyjnej.
Wiele wskazuje więc na to, że gospodarzom po raz kolejny zabraknie niezbędnego ciosu w tercji przeciwnika i dlatego przed meczem St. Pauli z Hoffenheim można rozważyć kursy na gole. Możliwe również w połączeniu z podwójną szansą X2, zwłaszcza że drużyna Blessin przegrała ostatnie dwa mecze u siebie BL bez strzelenia bramki, nie zdobyła bramki w dziewięciu z dwunastu meczów u siebie w tym sezonie i zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli domowej z dziewięcioma punktami
Hoffenheim – statystyki i aktualna forma
TSG Hoffenheim również nie może być jeszcze pewne utrzymania w lidze. Co prawda ekipa z Kraichgau ma obecnie cztery punkty więcej od swoich najbliższych przeciwników, ale porażka sprawiłaby, że drużyna Ilzera znów zostałaby wciągnięta w bagno. Jeśli jednak Niebiesko-Biali zdobędą trzy punkty na północy, zrobią ogromny krok w kierunku utrzymania się w lidze. Poza tym trend wzrostowy z ostatnich tygodni może być kontynuowany płynnie
Hoffenheim przeżywa obecnie swoją najlepszą fazę sezonu
Po raz pierwszy w tym sezonie, a więc także po raz pierwszy pod wodzą austriackiego szkoleniowca Christiana Ilzera, TSG Hoffenheim zaliczyło ostatnio cztery kolejne mecze bez porażki. Rezultatem było osiem punktów na dwanaście możliwych. Dziesięć punktów byłoby możliwe, ale w poprzednim tygodniu uczestnicy Ligi Europy nie zdołali wygrać u siebie z bezpośrednimi rywalami Heidenheim (1:1).
Remis z ekipą z Ostalb wpisuje się jednak w obraz, w którym Andrej Kramarić i spółka są obecnie jeszcze lepsi na wyjeździe niż u siebie. Wygrali trzy z ostatnich czterech meczów wyjazdowych w Bundeslidze, o jeden więcej niż w poprzednich 20 spotkaniach wyjazdowych w niemieckiej ekstraklasie. W drugiej połowie sezonu tylko FC Augsburg zdobył więcej punktów poza domem niż drużyna z Kraichgau, która również strzeliła co najmniej raz w pięciu z ostatnich sześciu meczów poza domem. Jedna bramka w piątkowy wieczór prawdopodobnie wystarczy, aby nie opuścić boiska w roli przegranych.
Alternatywą jest również obstawienie gola Gifta Orbana. W końcu zimowy nabytek Lyonu strzelił gola w czterech z ostatnich siedmiu meczów TSG i jest obecnie na czele obrony. W związku z tym wysoki kurs na bramkę Orbana między St. Pauli a Hoffenheim niesie ze sobą wartość
St. Pauli – Hoffenheim bezpośrednie porównanie / wynik H2H
Dwa spotkania drugiej ligi z sezonu 2007/08 i dwa spotkania BL z sezonu 2010/11 można bezpiecznie pominąć w tej analizie. Istotny jest tylko pierwszy etap jesieni. St. Pauli wygrało 2:0 w Sinsheim, a Afolayan i Albers zdobyli bramki dla Kiezkickers, którzy mieli swojego najlepszego zawodnika w Jacksonie Irvine. Australijczyk strzelił oba gole i z sześcioma asystami jest obecnie najlepszym asystentem awansującej drużyny.
St. Pauli – Hoffenheim napiwek
Mecze z drużynami awansującymi generalnie są ostatnio dobrym miejscem dla TSG Hoffenheim. Kraichgauerzy przegrali tylko jeden z ostatnich dziesięciu meczów BL z drużynami awansującymi (7-2-1). Wygrali nawet sześć z rzędu na wyjeździe. Uważamy też, że to Ilzer mają większe szanse w piątkowym spotkaniu. Niebiesko-biali mają więcej indywidualnej jakości i ostatnio zdobyli osiem punktów w czterech meczach. TSG wygrało trzy z ostatnich czterech meczów BL na wyjeździe
Z kolei gospodarze pozostają bez zwycięstwa od sześciu spotkań, są jedną z najsłabszych drużyn w lidze z zaledwie dziewięcioma punktami na koncie i zdołali strzelić gola tylko w trzech z dwunastu meczów u siebie. Dlatego skłaniam się ku zakładowi na podwójną szansę X2 między St. Pauli i Hoffenheim, który jest notowany po kursie 1.68 w Winamax.